STO LAT MISIU!- O PRZEWADZE SENSORYCZNEJ STAREGO, POCZCIWEGO MISIA NAD DZISIEJSZYMI MASKOTKAMI
Pamiętacie starego poczciwego misia z Waszego dzieciństwa? Nie przypominał dzisiejszych egzemplarzy, często nie grzeszył urodą, przytrafiały mu się łatki…
Mimo to, był naszym przyjacielem i ulubionym towarzyszem zabaw 🙂 Miał jeszcze inną zaletę- sensoryczną. Misie domowej roboty były zazwyczaj wypełniane tym, co akurat było pod ręką. W środku były wypchane watą, ścinkami materiału i wełny, grochem, fasolą czy kaszą. To powodowało, że były nieco cięższe niż dzisiejsze maskotki. Dzięki temu, podczas zabawy dzieci mogły poczuć ich ciężar i stymulowały zmysł PROPRIOCEPCJI (czucia głębokiego)!
Zachęcam Was do zrobienia lub zakupu sensorycznej maskotki obciążeniowej dla Waszych dzieci. Podczas zwykłej zabawy misiem (tulenia, noszenia, dotykania) będą rozwijały zmysł propriocepcji. 🙂
Osoby, które potrafią szyć, z pewnością dobrze poradzą sobie z wykonaniem maskotki obciążeniowej. Dla innych podpowiedź, że możecie „dokarmić” czymś cięższym sklepowego misia. Tylko bez przesady, maskotka powinna być delikatnie obciążona, tak żeby nie zrobić dziecku krzywdy.
A na dziś polecam dużo uścisków „na misia” z maluchami! Jeśli dziecko będzie miało ochotę, możecie uścisnąć je nieco mocniej. Silniejsze przytulenie jest dla wielu dzieci przyjemne i odprężające. Jednocześnie stymuluje zmysł dotyku, propriocepcji oraz buduje więź z dzieckiem 🙂